Przedstawiłem
już Państwu dwie piosenki do bajek mojego dzieciństwa. „Gumisie”, które
nieludzko poniżyłem oraz „Listonosza Pata”, któregoż pod niebiosa wychwaliłem.
Przyszedł teraz czas na kolejny tekst piosenki bajczanej, który tym razem kompletnie
nie wymaga komentarza. Zaznaczę tylko, że ów tekst jest absolutnie autentyczny,
oraz że nie był on wyśpiewywany lecz jedynie wyczytany przez polskiego lektora
podczas gdy oryginalne wykonanie można było usłyszeć w tle… Zapraszam do
lektury.
„Yattaman,
Yattaman zna złotą żyłę. Strzeże nas.
Jest śmieszny lecz i srogi.
Odważny nasz wojownik Yattaman.
Yattaman, Yattaman, wróg w walce,
co z radością zwycięża w każdym boju.
To strażnik naszej Ziemi, Yattaman.
Bywa tu, bywa tam. Bywa też gdzie indziej.
W pojeździe swym wytropi każdego wroga wnet.
I znów zaczyna się elektroniczna wojna.
Lecz nasz Yattaman nieustraszony zwycięży w
boju dziś.
Yattaman, Yattaman ze swą dziwaczną bronią
rozśmiesza nas,
gdy śmieszny zrobi trik.
On zawsze i niezmiennie na służbie jest
ludzkości.”
Proszę
państwa jeżeli coś „bywa tu, bywa tam, bywa też gdzie indziej” to ja już nie mam więcej pytań.
Dziękuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz